Dwa koziołki
Było to dawno, dawno temu. W słoneczny dzień przywiózł gospodarz dwa małe koziołki na jarmark do Poznania.
– Postójcie tu sobie!
I poszedł do gospody. Tam spotkał kuma. Jedzą, piją i rozmawiają, a o koziołkach zapomnieli.
Stoją smutne koziołki pod ratuszem. Aż tu idzie przez plac Grześ.
– Och, biedak! Nudno wam tu stać? Zaraz pokażę wam cały Poznań.
Odwiązał Grześ koziołki i zaprowadził na sam szczyt wieży. Koziołki trzęsą się ze strachu. Chciałyby uciec, ale nie wiedzą, dokąd iść.
Gospodarz najadł się, napił i o koziołkach sobie przypomniał. Wychodzi przed gospodę, a koziołków nie ma!
– Gdzie są moje koziołki?
– Mee! Mee! Mee!
Biegnie gospodarz na wysoką wieżę, po dwa schody skacze. Zmęczył się, o poręcz się oparł i patrzy na cały Poznań. Widzi rzekę Wartę, mury obronne, wysokie kościoły, dalej domki drewniane. Wtem... dym się jakiś unosi wśród tych małych domków. Pożar!
– Ludzie! Domy się palą!
A dzięki komu pożar ugaszono? Dzięki dwóm małym koziołkom.
Na tę pamiątkę co dzień, gdy hejnał z wieży ratuszowej dwunastą godzinę oznajmia, wybiegają na wieży dwa drewniane koziołki i tryk! tryk! – bodą się różkami.
Do jakiego miasta przywiózł gospodarz koziołków?
Ile było koziołków?
Jaką rzekę widział gospodarz?
Kto odwiązał koziołków ?
O której godzinie wybiegają drewniane koziołki?
Cо zobaczył z wysokiej wieży gospodarz?
Створюйте онлайн-тести
для контролю знань і залучення учнів
до активної роботи у класі та вдома